Saturday 16 December 2017

System wielostronnego handlu znaczenie


Wielostronny mechanizm handlowy - MTF Wielostronny mechanizm obrotu - MTF Wielostronny system obrotu (MTF) jest systemem handlowym ułatwiającym wymianę instrumentów finansowych między wieloma podmiotami. Wielostronne instrumenty obrotu pozwalają uczestnikom kwalifikowalnym na gromadzenie i przekazywanie różnych papierów wartościowych, w szczególności instrumentów, które mogą nie mieć oficjalnego rynku. Urządzenia te są często elektronicznymi systemami kontrolowanymi przez zatwierdzonych operatorów rynku lub większych banków inwestycyjnych. Traderzy zazwyczaj składają zamówienia drogą elektroniczną, gdzie pasujący silnik oprogramowania używany jest do sparowania kupujących z sprzedawcami. ZAKOŃCZENIE Wielostronny Mechanizm Obrotu - wielostronne mechanizmy handlowe MTF oferują inwestorom detalicznym i firmom inwestycyjnym alternatywne miejsce wymiany na giełdach formalnych. Ponadto MTF mają mniejsze ograniczenia dotyczące dopuszczania instrumentów finansowych do obrotu, co umożliwia uczestnikom wymianę bardziej egzotycznych aktywów. ORGANIZACJA HANDLU HANDLOWEGO UZASADNIAJĄCEGO WTO: PODSTAWA Podstawy systemu handlu Porozumienia WTO są długie i złożone, ponieważ są to teksty prawne obejmujące szeroki zakres działań. Zajmują się: rolnictwem, tekstyliami i odzieżą, bankowością, telekomunikacją, zakupami przez rządy, normami przemysłowymi i bezpieczeństwem produktów, przepisami sanitarnymi żywności, własnością intelektualną i wiele innych. Ale we wszystkich tych dokumentach wykonuje się wiele prostych, podstawowych zasad. Zasady te są fundamentem wielostronnego systemu handlu. Bliższe spojrzenie na te zasady: Kliknij przycisk, aby otworzyć element. Drzewo nawigacji po stronach zostanie otwarte tutaj, jeśli w przeglądarce zostanie włączona obsługa JavaScript. 1. Najbardziej uprzywilejowany kraj (MFN): równe traktowanie innych osób Zgodnie z porozumieniami WTO państwa nie mogą normalnie rozróżniać między swoimi partnerami handlowymi. Przyznaj osobie specjalnej (np. Niższej stawce celnej dla jednego ze swoich produktów) i musisz to zrobić dla wszystkich pozostałych członków WTO. Ta zasada jest znana jako leczenie najbardziej uprzywilejowane (MFN) (patrz ramka). Jest tak ważne, że jest to pierwszy artykuł ogólnej umowy w sprawie taryf celnych i handlu (GATT). który reguluje handel towarami. MFN jest również priorytetem w Ogólnym porozumieniu w sprawie handlu usługami (art. 2) i Porozumieniu w sprawie handlowych aspektów praw własności intelektualnej (TRIPS) (art. 4), chociaż w każdej umowie zasada jest nieco inaczej traktowana . Razem te trzy porozumienia obejmują wszystkie trzy główne obszary handlu obsługiwane przez WTO. Niektóre wyjątki są dozwolone. Na przykład kraje mogą ustanowić umowę o wolnym handlu, która ma zastosowanie tylko do towarów sprzedawanych w grupie dyskryminującej towary z zewnątrz. Mogą też dać krajom rozwijającym się szczególny dostęp do ich rynków. Lub kraj może podnieść bariery przeciwko produktom, które są uznawane za niesprawiedliwie handlowane z określonych krajów. W usługach kraje mogą w ograniczonych okolicznościach dyskryminować. Porozumienia dopuszczają tylko te wyjątki na ścisłych warunkach. Ogólnie rzecz ujmując, MFN oznacza, że ​​za każdym razem kraj obniża barierę handlową lub otwiera rynek, musi to zrobić dla tych samych towarów lub usług ze wszystkich swoich partnerów handlowych, zarówno bogatych, jak i słabych, słabych lub silnych. 2. Traktowanie narodowe: Traktowanie obcokrajowców i mieszkańców równomiernie Importowane i produkowane lokalnie towary powinny być traktowane jednakowo po tym, jak obce towary trafiły na rynek. To samo dotyczy usług zagranicznych i krajowych oraz zagranicznych i lokalnych znaków towarowych, praw autorskich i patentów. Ta zasada traktowania narodowego (nadając tym samym traktowanie obywatelom tym samym obywatelom) znajduje się we wszystkich trzech głównych porozumieniach WTO (art. 3 GATT, art. 17 GATS i art. 3 TRIPS), chociaż po raz kolejny stosuje się zasadę w każdym z nich nieco inaczej. Traktowanie narodowe ma zastosowanie tylko wtedy, gdy na rynek wprowadzony został produkt, usługa lub pozycja własności intelektualnej. Dlatego naliczanie ceł przywozowych nie stanowi pogwałcenia traktowania narodowego, nawet jeśli produkty wytwarzane lokalnie nie są pobierane na równoważny podatek. Freer trade: stopniowo, poprzez negocjacje z powrotem do góry Obniżenie barier handlowych jest jednym z najbardziej oczywistych sposobów zachęcania do handlu. Do takich barier należą cła (lub taryfy celne) oraz środki, takie jak zakaz przywozu lub kontyngenty, które selektywnie ograniczają ilości. Od czasu do czasu omówiono również inne kwestie, takie jak polityka dotycząca biurokracji i polityki kursowej. Od czasu powstania GATT w latach 1947-48 odbyło się osiem rund negocjacji handlowych. Trwają kolejne dziewiątą rundę w ramach agendy rozwoju z Doha. Początkowo koncentrowały się one na obniżaniu taryf (ceł) na importowane towary. W wyniku negocjacji do połowy lat 90. kraje uprzemysłowione poziomy taryfowe na towary przemysłowe spadały stale do mniej niż 4. Jednak w latach osiemdziesiątych negocjacje rozszerzyły się na pokrycie barier pozataryfowych na towary i na nowe obszary takich jak usługi i własność intelektualna. Otwarcie rynków może być korzystne, ale wymaga także dostosowania. Porozumienia WTO pozwalają krajom stopniowo wprowadzać zmiany poprzez stopniową liberalizację. Kraje rozwijające się są zwykle dłużej przestrzegane. Przewidywalność: poprzez wiążące i przejrzyste powrót Czasami obiecując, że nie podnoszą bariery handlowej, może być tak samo ważne, jak obniżyć ją, ponieważ obietnica daje firmom lepsze spojrzenie na ich przyszłe możliwości. Dzięki stabilności i przewidywalności zachęca się do inwestycji, tworzone są miejsca pracy, a konsumenci mogą w pełni korzystać z zalet wyboru konkurencji i niższych cen. Wielostronnym systemem handlowym jest próba podjęcia przez rządy, aby środowisko biznesowe było stabilne i przewidywalne. Runda Urugwajska zwiększyła powiązania Procent taryf związanych przed i po rozmowach z 1986-94 (tzn. Taryfy, w związku z czym procenty nie są ważone w zależności od wielkości lub wartości handlowej) W WTO, kiedy kraje zgadzają się otworzyć swoje rynki towarów lub usług , wiążą ich zobowiązania. W przypadku towarów towary te wiązały się z pułapami stawek celnych. Czasem kraje importują podatek od stawek niższych od stawek obowiązujących. Często jest tak w krajach rozwijających się. W krajach rozwiniętych stawki faktycznie naładowane i związane z nimi stawki są takie same. Kraj może zmienić wiązania, ale dopiero po negocjacjach z partnerami handlowymi, co może oznaczać kompensację ich utraty handlu. Jednym z osiągnięć wielostronnych negocjacji handlowych Rundy Urugwajskiej było zwiększenie kwoty handlu w ramach wiążących zobowiązań (zob. Tabela). W rolnictwie obecnie 100 produktów obowiązuje taryfy. Rezultatem tego jest znacznie większy stopień bezpieczeństwa rynkowego dla przedsiębiorców i inwestorów. System stara się również poprawiać przewidywalność i stabilność na inne sposoby. Jednym ze sposobów jest zniechęcenie do korzystania z kwot i innych środków służących do ustalania limitów ilości przywozu, które administrowały kwotami, mogą doprowadzić do większej biurokracji i oskarżeń o nieuczciwe gry. Innym jest uczynienie z krajów, w których reguły handlowe są przejrzyste i publiczne (przejrzyste). Wiele porozumień WTO wymaga, aby rządy ujawniały swoje polityki i praktyki publicznie w kraju lub powiadomiły WTO. Regularny nadzór nad krajowymi politykami handlowymi za pośrednictwem mechanizmu kontroli polityki handlowej stanowi dalsze środki zachęcające do przejrzystości zarówno na poziomie krajowym, jak i wielostronnym. WTO jest czasami określana jako instytucja wolnego handlu, ale nie jest ona całkowicie dokładna. System pozwala na taryfy, aw ograniczonych okolicznościach inne formy ochrony. Bardziej dokładnie, jest to system zasad otwartych, sprawiedliwych i niezakłóconych. Przepisy dotyczące niedyskryminacji w sprawach MFN i traktowania narodowe mają na celu zapewnienie uczciwych warunków handlowych. Tak samo są te, które dotyczą dumpingu (eksportowanie poniżej kosztów uzyskania udziału w rynku) i subsydiów. Kwestie są złożone, a zasady próbują ustalić, co jest uczciwe lub nieuczciwe, a także w jaki sposób rządy mogą odpowiedzieć, w szczególności poprzez pobieranie dodatkowych należności celnych przywozowych wyliczonych w celu zrekompensowania szkód spowodowanych nieuczciwym handlem. Wiele innych porozumień WTO ma na celu wspieranie sprawiedliwej konkurencji: na przykład w rolnictwie, własności intelektualnej, usługach. Porozumienie w sprawie zamówień rządowych (umowa wielostronna podpisana przez nielicznych członków WTO) rozszerza reguły konkurencji na zakupy tysięcy jednostek rządowych w wielu krajach. I tak dalej. Zachęcanie do rozwoju i reform gospodarczych do góry System WTO przyczynia się do rozwoju. Z drugiej strony, kraje rozwijające się potrzebują elastyczności w czasie, w jakim podejmują się wdraania układów systemów. Same porozumienia odziedziczą wcześniejsze przepisy GATT, które pozwalają na szczególną pomoc i koncesje handlowe dla krajów rozwijających się. Ponad trzy czwarte członków WTO to kraje rozwijające się i kraje w okresie przejścia na gospodarkę rynkową. W ciągu siedmiu i pół roku Rundy Urugwajskiej ponad 60 z tych państw wdrożyło niezależne programy liberalizacji handlu. Jednocześnie kraje rozwijające się i gospodarki transformacji były o wiele bardziej aktywne i miały większy wpływ na negocjacje w Rundie Urugwajskiej niż w poprzednich rundach, a to jeszcze w obecnym programie rozwoju z Doha. Po zakończeniu Rundy Urugwajskiej kraje rozwijające się przygotowywały się na większość obowiązków wymaganych przez kraje rozwinięte. Porozumienia dały im okresy przejściowe, aby dostosować się do bardziej nieznanych i, być może, trudnych postanowień WTO, zwłaszcza dla najbiedniejszych, najmniej rozwiniętych krajów. Decyzja ministerialna przyjęta po zakończeniu rundy podkreśla, że ​​kraje lepiej rozwinięte powinny przyspieszyć realizację zobowiązań dotyczących dostępu do rynku w odniesieniu do towarów wywożonych przez kraje najsłabiej rozwinięte, a także dąży do zwiększenia ich pomocy technicznej. Niedawno kraje rozwinięte zaczęły wprowadzać przywóz bezcłowy i bezcłowy dla niemal wszystkich produktów z krajów najsłabiej rozwiniętych. W związku z tym WTO i jej członkowie nadal prowadzą proces uczenia się. Obecna agenda rozwoju w Doha obejmuje kraje rozwijające się obawy dotyczące trudności, jakie napotykają przy wprowadzaniu w życie porozumień Rundy Urugwajskiej. System handlu powinien być. bez dyskryminacji kraj nie powinien dyskryminować swoich partnerów handlowych (nadając im status najwyższego uprzywilejowania lub MFN) i nie powinien dyskryminować własnych i zagranicznych produktów, usług lub obywateli (przyznających im traktowanie narodowe) negocjacje przewidywalne zagranicznych firm, inwestorzy i rządy powinni mieć pewność, że bariery handlowe (w tym taryfy i bariery pozataryfowe) nie powinny być podnoszone arbitralnie, a zobowiązania związane z otwarciem rynków są związane z WTO bardziej konkurencyjne, zniechęcając do nieuczciwych praktyk, takich jak subsydia wywozowe i w celu uzyskania udziału w rynku bardziej korzystnych dla mniej rozwiniętych krajów, dając im więcej czasu na dostosowanie, większą elastyczność i specjalne przywileje. To brzmi sprzecznością. Sugeruje to szczególne traktowanie, ale w WTO to w istocie oznacza niedyskryminację traktującą prawie wszystkich równych. Oto co się dzieje. Każdy członek traktuje wszystkich pozostałych członków jako najbardziej uprzywilejowanych partnerów handlowych. Jeśli kraj polepszy korzyści, jakie daje jednemu z partnerów handlowych, musi dać takie same traktowanie wszystkim pozostałym członkom WTO, aby wszyscy pozostali najbardziej uprzywilejowani. Status państwa najbardziej uprzywilejowanego (MFN) nie zawsze oznaczał równe traktowanie. Pierwsze dwustronne traktaty MFN utworzyły wyłączne kluby wśród najbardziej uprzywilejowanych partnerów handlowych w kraju. W ramach GATT i obecnie WTO, klub MFN nie jest już wyłączny. Zasada MFN zapewnia równe traktowanie każdego kraju przez ponad 140 innych członków. Istnieją jednak pewne wyjątki. ORGANIZACJA HANDLU W ORGANIZACJI TRANSPORTU WEWNĘTRZNEGO WTO WIADOMOŚCI: 1995 PRASOWE PRASOWE PRESS25 16 października 1995 r. Rosnąca złożoność w międzynarodowych stosunkach gospodarczych wymaga rozszerzenia i pogłębienia wielostronnego systemu handlowego - dyrektor generalny WTO 147 Stały się politycznymi założeniami zimnej wojny nietrafne i stosunki Północ-Południe, zdominowane tak często w przeszłości przez niepotrzebną polaryzację i dialog z głuchoniem, zmieniły się nieodwołalnie, 148 powiedział Renato Ruggiero, Dyrektor Generalny WTO, dziś (16 października) w Wykładzie Paul-Henri Spaak na Harvard University w Bostonie, USA. Z perspektywy wielostronnego systemu handlowego stajemy teraz przed podwójnym zadaniem, aby rozszerzyć zasięg geograficzny systemu tak, aby był on naprawdę globalny i zapewniał jego skuteczność w obliczu rosnącej złożoności w międzynarodowych stosunkach gospodarczych. Ruggiero przedstawił najbardziej palące aspekty obecnego i przewidywalnego planu konkurowania z wielostronnym systemem handlowym, podkreślając, że WTO musi pomieścić szerszy zakres interesów, ponieważ staje się instytucją o charakterze bardziej i bardziej otwartym. Głównym celem było doprowadzenie Chin, Rosji i innych gospodarek do systemu wielostronnego handlu na warunkach przyczyniających się do ich własnego procesu reformatorskiego, ale które w pełni popierały integralność systemu. Wiele krajów rozwijających się odciągnęło starą dzielnicę północ-południe i podporządkowało wiary w system handlu WTO ciągłością, stabilnością i obietnicą możliwości handlowych poprzez przechodzenie na liberalną politykę handlową i większą zależność od międzynarodowej konkurencji w celu osiągnięcia dochodu i wzrostu. Jednak w przypadku krajów rozwijających się o niskich dochodach, które wyraźnie nie uczestniczą w zwiększonym globalnym zamożeniu, WTO ponosiła wspólną odpowiedzialność. Ze swojej strony WTO musi zapewnić, że kraje te mogłyby zróżnicować swoją produkcję eksportową i rozszerzyć swoje rynki eksportowe na zasadach konkurencyjnych. Pan Ruggiero podkreślił, że przełomowe stworzenie WTO potrzebowało wsparcia w solidnym systemie, nieustannie ewolucyjnym, podobnie jak gospodarka światowa, z którego jest ona oparta. Jego wiarygodność spoczywała na rządzie państw członkowskich w pełni zgodnych z zasadami, dyscyplinami i zobowiązaniami otwierającymi rynek wynikające z Rundy Urugwajskiej i pomyślnym wykonaniem wbudowanego mandatu do prowadzenia dalszych negocjacji, w szczególności w dziedzinie handlu usługami. Pan Ruggiero poszedł dalej, wskazując na ewentualny nowy porządek obrad, na który składa się szerszy proces geopolityczny światowej integracji gospodarczej - kwestie takie jak handel i środowisko, standardy handlowe i socjalne, wzajemność i zasada MFN, wzrost regionalizmu i wielostronny system handlowy , a także polityki inwestycyjnej i konkurencji. "Wyzwania stojące przed wielostronnym systemem handlu, powiedział pan Ruggiero, odnoszą się znacznie bardziej niż kwestie handlowe, jak zostały określone. Zbieżność wydarzeń politycznych i gospodarczych ostatnich kilku lat stawia nas przed progiem historycznej możliwości stworzenia prawdziwie globalnego systemu skutecznego prowadzenia międzynarodowych stosunków gospodarczych. to jest pełny tekst przemówienia pana posła Ruggierosa. Notatka dla redaktorów: Paul-Henri Spaak (1899-1972) był pierwszym państwem w Belgii w dekadach po II wojnie światowej i wiodącym orędownikiem współpracy europejskiej. Odegrał główną rolę w tworzeniu Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej i Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego. Czterech Dyrektor Generalny Wykładu Paul-Henri Spaak, Światowa Organizacja Handlu Uniwersytet Harvarda, 16 października 1995 r. Jestem zachwycony, że mogę tu być obecny, aby dostarczyć 14-lecie Paul-Henri Spaak Wykład, a także aby uczcić pamięć wielkiego europejskiego wizjonera i męża stanu. Spaak poświęcił swoje życie na rzecz współpracy międzynarodowej, robiąc swój największy wkład w czasach, gdy przywódcy świata próbowali redefinicji globalnego porządku, po najbardziej uogólnionym konflikcie zbrojnym w historii ludzkości. Jest całkowicie spójne, że Paul-Henri Spaak był zarówno zaangażowanym paneuropejskim, jak i atlantyckim - były to elementy blokujące tej samej układanki. W taki sam sposób dzisiaj, w naszym wyjątkowo współzależnym świecie, nie sądzę, że możemy mówić o współpracy międzynarodowej, nie biorąc pod uwagę globalnego poglądu. Właśnie z tego powodu chciałabym skupić się na współpracy międzynarodowej w najszerszym znaczeniu i jestem pewien, że nie będziesz zaskoczony, że mój nacisk kładzie się na fundamentalne znaczenie wielostronnego systemu handlu międzynarodowego na wzrost i stabilność. Chcę dać poczucie systemu, który nieustannie się rozwija, podobnie jak gospodarka światowa, na którą się opiera. Pozwólcie, że zacznę od czego zacząć Spaak, w walce o odbudowę lepszego świata po 1945 roku. Mam nadzieję, że pokażę ci, jak będziemy się rozwijać, że wyzwania i możliwości, przed którymi stajemy dzisiaj, są nieco porównywalne z tymi, które stały w obliczu ojców założycieli naszego systemu . Ich wizja jest czymś, czego musimy pilnie odzyskać. Wraz z lekcjami niszczycielskiego nacjonalizmu i wewnętrznej polityki gospodarczej, która miała miejsce w umyśle, powojenne międzynarodowe porozumienia handlowe miały na celu przybliżenie wszystkich narodów do wzajemnej współzależności gospodarczej, co pomogłoby zapewnić pokój i bezpieczeństwo. Handel miała odegrać kluczową rolę w ugruntowaniu stosunków między narodami, gwarantując międzynarodową harmonię. Począwszy od amerykańskich inspiracji początków i orientacji transatlantyckiej system handlu GATT w istotny sposób przyczynił się do pokoju i dobrobytu w ciągu ostatniego półwiecza na ciągle rozwijającej się scenie globalnej. Podstawy systemu oparły się zasadniczo na zasadzie niedyskryminacji i podkreślały solidne relacje umowne między członkami. Te dwa elementy były źródłem sukcesu GATT. To sukces, który znajduje odzwierciedlenie w 13-krotnym wzroście handlu międzynarodowego od 1950 r. Coraz więcej możliwości ekonomicznych polegają na wymianie międzynarodowej. Na przykład w Stanach Zjednoczonych w 1960 r. Eksport towarów wynosił zaledwie pięć procent dochodu narodowego w 1960 r., A udział eksportu w PKB wzrósł ponad dwukrotnie. Niestety brak nam dobrych statystyk dotyczących handlu usługami międzynarodowymi, ale wiemy, że handel usługami rozwija się jeszcze szybciej niż handel towarami, a obecnie stanowi około 20 procent międzynarodowych przepływów handlowych. Wraz z rosnącym handlem rośnie jego znaczenie w tworzeniu i utrzymaniu miejsc pracy. W samych Stanach Zjednoczonych ponad 7 milionów miejsc pracy jest wspieranych eksportem towarów. Około jednej trzeciej wszystkich miejsc pracy powstających w Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatnich dziesięciu lat jest spowodowanych zwiększonym eksportem towarów, a praktycznie wszystkie nowe miejsca produkcji pochodzą z działalności eksportowej. Gdybyśmy mieli dane dotyczące usług, liczby te byłyby jeszcze bardziej imponujące. Ponadto w ciągu ostatnich kilku lat wzrosły również znaczne przepływy inwestycji międzynarodowych. Napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych do wszystkich krajów wynosił średnio 50 miliardów dolarów rocznie w ciągu pierwszej połowy lat osiemdziesiątych, a do 1993 r. Wzrósł do 194 miliardów dolarów. Był czas, w którym międzynarodowe przedsiębiorstwa miały tendencję do postrzegania handlu i inwestycji jako alternatywnych sposobów zapewnienia dostępu do zagranicznych rynków. Dziś firmy muszą mieć możliwość zarówno inwestowania, jak i handlu w skali globalnej - a to zależy od otwartych, przewidywalnych systemów handlu i inwestycji. GATT przewodniczył ośmiu rundom wielostronnych negocjacji handlowych. Czyniąc to, stopniowo zerwała taryfy, zmniejszając ich do średnio mniej niż 4 procent dzisiaj, czyli o jedną czwartą tego, co mieli w bezpośrednim okresie powojennym. Ponieważ taryfy zostały zmniejszone, inne środki ograniczające handel stały się bardziej oczywiste. W późniejszych rundach negocjacji GATT nacisk położony został na bariery handlowe pozataryfowe, generując coraz bardziej kompleksowy i złożony zbiór praw i obowiązków. Równocześnie negocjatorzy wyruszyli na nowe obszary polityki, poza tymi, które dotyczą wyłącznie handlu towarami, starając się zapewnić, że system jest równy zadaniu zarządzania międzynarodowymi stosunkami gospodarczymi w dzisiejszym świecie. Niedawno zakończona runda Urugwajska jest najczystszym przykładem tego, jak nasz program został rozszerzony, aby nadążyć za czasem. Runda Urugwajska przekształciła GATT w Światową Organizację Handlu, wprowadzając system handlu do spójnej i solidnej podstawy instytucjonalnej. Powstała nowa, zintegrowana procedura rozstrzygania sporów w celu zagwarantowania szybkiego, obiektywnego i neutralnego rozstrzygania sporów międzypaństwowych między rządami. Runda poczyniła znaczne postępy w sektorach, w których polityki protekcjonistyczne były najbardziej odporne, zwłaszcza w rolnictwie i przemyśle tekstylnym, a także ustanowiono silniejsze dyscypliny w zakresie subsydiów, handlu państwowego, standardów technicznych i procedur licencjonowania, aby wymienić tylko kilka. Runda Urugwajska jako pierwsza zajmowała się handlem usługami i ochroną praw własności intelektualnej. To stałe zaangażowanie w liberalizację handlu i zwiększoną konkurencję stanowi kluczowy wkład dalekowzrocznych rządów w zglobalizowaną działalność gospodarczą. Globalizacja, w której rozumiem mnóstwo powiązań gospodarczych między gospodarkami narodowymi, jest naturalną przerostem postępu technologicznego w komunikacji i transporcie. Zachęcało to także korzystne środowisko, które zapewniają zasady i zobowiązania dostępu do rynku w systemie wielostronnym. Tak więc wspierająca polityka rządowa i nowoczesne technologie skłaniają przedsiębiorców i przedsiębiorców do działania - jak większość z nich naturalnie życzą - w granicach w sposób, który byłby bardzo trudny dwadzieścia lub trzydzieści lat temu. Dowody na globalną integrację są jasne, gdy wzrost handlowy przewyższył wzrost produkcji rok po roku - każde 10-procentowe zwiększenie światowej produkcji wiązało się z 16-procentowym wzrostem światowego handlu. Tendencja ta jest przyspieszona w ubiegłym roku wzrost handlu światowego był prawie trzykrotnie wzrostem światowej produkcji. Ten rosnący stosunek światowego handlu do światowej produkcji nie tylko pokazuje rosnącą współzależność między narodami. Zwracając uwagę na fakt, że handel międzynarodowy konsekwentnie wykazywał większą dynamikę niż produkcja w okresie powojennym, podkreśla również kluczową rolę międzynarodowego handlu w powojennym rozwoju gospodarczym. Są tacy, którzy chcieliby odłożyć zegar, życzyć sobie wzajemnej zależności narodów. Ale nikt nie może powstrzymać bieg historii. Współzależność w znacznym stopniu przyczyniła się do wzrostu dochodów i pokoju między narodami, a tu pozostać i rosnąć. Wyzwaniem, przed którym stoimy, jest jak sprawić, aby działanie dla wszystkich narodów było skuteczniejsze. To jest ogromne wyzwanie, prawda. Ostatnie wydarzenia pokazały nam również historyczną okazję, szansę na określenie czegoś innego i trwałego w stosunkach międzynarodowych. Długotrwałe i przewidywalne założenia polityczne dotyczące zimnej wojny stały się nieistotne. Stosunki Północ-Południe, tak często zdominowane w przeszłości przez niepotrzebną polaryzację i dialog głuchy, także uległy nieodwracalności. Choć upadek komunizmu był wyraźnie symbolizowany przez upadek muru berlińskiego, żaden obraz nie zwrócił uwagi na zmiany zachodzące w stosunkach między rozwiniętymi i rozwijającymi się narodami. Zmiany te okażą się tak doniosłe. Z perspektywy wielostronnego systemu handlowego, co to oznacza? Mamy do czynienia z podwójnym zadaniem. Musimy rozszerzyć zasięg systemu geograficznego, aby uczynić go naprawdę globalnym, a także musimy zadbać o to, aby był on skuteczny w obliczu rosnącej złożoności w międzynarodowych stosunkach gospodarczych. Wszyscy będą świadomi stałej debaty w Unii Europejskiej dotyczącej wyborów między rozszerzaniem geograficznym Unii a pogłębieniem jej istotnych postanowień. Jest to debata oparta na polityce, ponieważ poszerzanie i pogłębianie jest często postrzegane jako konkurencyjne alternatywy. Jednak w przypadku wielostronnego systemu handlowego nie są to alternatywy. Właśnie dlatego, że WTO aspiruje do bycia podmiotem o prawdziwie globalnym znaczeniu i handlowym, musimy jednocześnie naciskać na obie strony. Jeśli chodzi o rozszerzenie geograficzne, napotykamy wiele wyzwań. Po pierwsze, kilkanaście państw powstałych w wyniku upadku Związku Radzieckiego starało się lub wkrótce będzie starało się o członkostwo w WTO. Proces akcesyjny Rosji jest kontynuowany, podobnie jak w przypadku kilku innych krajów byłego Związku Radzieckiego, w tym państw bałtyckich, Ukrainy i Armenii. Praca nad relacjami z Chinami z GATT trwała od dziesięciu lat. Zapewnienie Chinom, Rosji i innych gospodarek w przejściu do WTO jako pełnoprawnych uczestników jest kluczowym celem na najbliższe miesiące i lata. W dawnych czasach gospodarka centralnie planowana, taka jak Polska, Rumunia i Węgry, mogła przystąpić do GATT w przypadku braku poważnych wysiłków w zakresie reformy gospodarki. Zostały sporządzone specjalne protokoły akcesyjne. Protokoły te uznały, że możliwości handlowe nie są tworzone przez siły rynkowe, więc opierały się na zobowiązaniach w zakresie rozszerzenia importu, przy jednoczesnym utrzymywaniu dyskryminacyjnych zasad handlowych. Ale polityczna celowość i ograniczone znaczenie ekonomiczne tych umów nie mają dziś miejsca w WTO. Gospodarka przejściowa angażuje się w dramatyczne i trudne przekształcenia gospodarcze w system rynkowy. Warunki przystąpienia do WTO muszą przyczynić się do procesu reform i muszą być realistyczne. Ale sama wielkość i moc gospodarcza, jaką niektóre z tych krajów stanowią, czyni również ważne, aby zapewnić, że warunki przystąpienia w pełni wspierają integralność systemu handlu WTO. Spójność systemu nie może być poświęcona w dążeniu do uniwersalności - nawet jeśli uniwersalność jest ostatecznym celem, ponieważ globalny system handlu, który wyklucza znaczną część ludzi świata, jest sprzecznością. Inna rewolucja geopolityczna w systemie handlowym to skok w uczestnictwie krajów rozwijających się. W ostatnim dziesięcioleciu kilkadziesiąt krajów rozwijających się przeszło na liberalną politykę handlową i większą zależność od międzynarodowej konkurencji w celu osiągnięcia dochodu i wzrostu. W ciągu ostatnich dziesięciu lat ponad 70 krajów rozwijających się podjęło jednostronne działania w zakresie liberalizacji. Ten proces zniszczył starą dzielnicę Północ-Południe. Wiele krajów o zupełnie odmiennym poziomie dochodów i rozwoju wnosiło wiarę w system handlu WTO w zakresie ciągłości, stabilności i obietnicy możliwości handlowych. Nie znaczy to, że interesy i priorytety krajów są identyczne. Chociaż część zadań WTO polega na określeniu, gdzie to możliwe, wspólnocie interesów i wspieraniu wspólnych działań, nie można ich zmobilizować, muszą one zostać uwzględnione dzięki uznaniu ich własnego zainteresowania. W związku z tym, że WTO staje się instytucją o charakterze bardziej otwartym i obejmującym wiele organizacji, musi ona pomieścić szerszy zakres zainteresowań. Może to być trudniejsze niż w starszym i prostszym świecie zdominowanym przez kilka podobnych krajów, ale musimy odnieść sukces, a sukces będzie co najmniej tak samo satysfakcjonujący. Jednakże, jak już mówiłem, różne członki WTO w krajach rozwijających się mają różne interesy. Podczas gdy wiele krajów nadal rośnie i modernizuje, generując wystarczająco dużo bogactwa, aby lepiej postępować z ludźmi, niektóre kraje rozwijające się o niskich dochodach wyraźnie nie uczestniczą w zwiększaniu dobrobytu na świecie. Żadne społeczeństwo nie może skutecznie uczestniczyć w możliwościach globalnego rynku, jeśli wielu jego obywateli nie ma podstawowych potrzeb życia. Wspólnie dzielimy się odpowiedzialnością, aby zapewnić warunki dla tych krajów, aby się wylądować z podłogi. Jeśli chodzi o system handlu, musimy zrobić wszystko, aby kraje rozwijające się o niskich dochodach mogły zarówno zróżnicować produkcję eksportową, jak i rozszerzyć swoje rynki eksportowe na zasadach konkurencyjnych. W ramach WTO rozwijamy specjalny program dla Afryki, mający na celu pomaganie rządom w lepszym wykorzystaniu handlu międzynarodowego i zagranicznych inwestycji. Jest to skromny wysiłek i trzeba zrobić wiele, zwłaszcza we współpracy z wielostronnymi instytucjami gospodarczymi. Tyle, że zadanie, przed którym stoimy, sprawia, że ​​system handlowy WTO jest naprawdę uniwersalny w znaczeniu geograficznym. A co z pogłębieniem systemu Wychodząc z liberalizacji, pomyślnie dając drogę do przodu w dziedzinach handlu, w których protekcjonizm dawno okazał się trudny do zdobycia, a odważnie zajmując się zupełnie nowym, ale bardzo ważnym aspektem handlu, Runda Urugwajska wnosi swój wkład międzynarodowymi stosunkami handlowymi. To było przełomowym osiągnięciem w tworzeniu WTO. Ale po urodzeniu, potomstwo musi być pielęgnowane. Widzę trzy główne wyzwania stojące przed naszą nową instytucją w nadchodzących latach. Pierwszym jest skonsolidowanie tego, co zrobiliśmy. Drugi ma dać podstawę naszemu wewnętrznemu programowi negocjacyjnemu, który zasadniczo stanowi niedokończony biznes wywodzący się z rundy. Trzecią kwestią jest sprostanie nowym wyzwaniom, które już sięgają po horyzont. Pozwolę sobie trochę powiedzieć o każdym z nich. Po pierwsze, konsolidacja lub wdrożenie. Sama gama tematów, które objęto Rundą Urugwajską, jest trudna w prowadzeniu nawet najtrudniejszych handlarzy. Teksty wyników zawierają nie mniej niż 19 Porozumień, 24 Decyzji, 8 Ustalenia i trzy Deklaracje. Niektóre z tych tekstów są oczywiście ważniejsze niż inne, ale razem reprezentują prawie 500 stron starannie opracowanego języka, wypełnione zobowiązaniami. (Być może nie powinienem wspomnieć o innych 24 000 stron szczegółowych zobowiązań dotyczących dostępu do rynku). W niektórych krajach liczba tych zobowiązań zbliża się do istniejących już polityk. W innych przypadkach wymagają zmian. Potrzebny jest wspólny wysiłek wszystkich członków WTO do konsolidacji wyników rundy Urugwajskiej i zapewnienia pełnej zgodności. Otwarte jest pytanie, czy należy przyspieszyć wprowadzenie ustaleń dotyczących niektórych z tych zobowiązań. Ze swojej strony nie widzę, dlaczego korzyści z liberalizacji w każdym kraju powinny zostać opóźnione o jeden dzień dłużej niż jest to absolutnie konieczne. Pomimo tego, zobowiązania te wymagają stałej, ciągłej pracy w stolicach krajowych i WTO w codziennym życiu. Jest to działalność, która rzadko łapie nagłówki, ale zasadnicze znaczenie ma prawidłowe funkcjonowanie systemu. Jednak naszym największym, krótkoterminowym priorytetem jest zapewnienie, aby nowy system rozstrzygania sporów działał w sposób wiarygodny pod względem prawnym i politycznym. Kiedy pojawiają się trudności i spory, można włączyć wezwanie do WTO, pojednania i rozstrzygania sporów. Chęć przestrzegania procedur i ustaleń w zakresie rozstrzygania sporów są równie ważne jak przestrzeganie zasad. Mając zaledwie dziewięć miesięcy doświadczenia pod naszymi pasami, myślę, że możemy być zachęcani już do funkcjonowania nowego systemu. Po pierwsze, rządy korzystają z niego w sposób, który wykazuje dużą wiarę w WTO. Około 20 spraw trafiło do Organu Rozstrzygania Sporów - liczbę znacznie większą niż w jednym roku istnienia 47-letniego GATT. Po drugie, szybka automatyczna procedura wraz z wiedzą, która przy jej kończeniu jest wykonalna wydaje się skupiać umysły i zachęcać do szybkich rozliczeń w ramach początkowego procesu konsultacyjnego - niedawny spór o samochody i części zamienne z USA i Japonii jest jednym z tych przypadków. I to jest cel - szybkie rozwiązywanie sporów handlowych, a nie przede wszystkim generowanie orzecznictwa. Oczywiście wiele sporów będzie ich pełne kursy i nie mam wątpliwości, że będziemy w stanie wypracować obiektywne, jasne i dobrze uzasadnione orzeczenia, które będą dowodzić zaufaniem rządów i ustawodawców wszędzie. Nikt nie musi obawiać się arbitralnych wniosków ani braku neutralności ze strony organów sporu WTO lub nowego organu apelacyjnego. Dla wszystkich krajów powstały nowe i szczegółowe obowiązki w celu powiadamiania o politykach i środkach, aby partnerzy handlowi mogli mieć pewność, że posiadają pełną wiedzę na temat innych polityk. Przejrzystość jest podstawowym składnikiem sprzyjającym wzajemnemu zaufaniu i zachęcającym do przestrzegania zasad. Jednym z rezultatów Rundy Urugwajskiej było stworzenie mechanizmu kontroli polityki handlowej, w którym polityka handlowa poszczególnych członków WTO przeanalizowana jest wielostronnie przez obrót i dogłębnie. Egzaminy te umożliwiają państwom sprawowanie szczerej i niesprywatnej wymiany poglądów na temat innych polityk. Są cennym wkładem w przejrzystość i pomagają zwiększyć świadomość partnerów handlowych w kwestiach politycznych. W poprzednich wielostronnych negocjacjach handlowych niedokończone przedsiębiorstwa wskazywały na brak zgody na dość zasadnicze kwestie, takie jak czynić coś na temat rolnictwa, czy tkanin, czy też zmienić przepisy dotyczące środków ochronnych. Tak się nie stało w Rundie Urugwajskiej. Jednak po zakończeniu negocjacji w 1993 r. Było oczywiste, że w kilku kluczowych sektorach potrzebny byłby dodatkowy czas. Jest to najbardziej oczywiste w dziedzinie usług, gdzie odbyły się już rundy negocjacji po zakończeniu Rundy Urugwajskiej w sprawie handlu usługami finansowymi i przepływu osób fizycznych i są w trakcie negocjacji dotyczących otwarcia podstawowych usług w zakresie telekomunikacji i transportu morskiego. Z pewnością nie osiągnęliśmy wszystkiego, co chcielibyśmy w negocjacjach dotyczących usług finansowych i negocjacji osób fizycznych, ale osiągnęliśmy postępy. W usługach finansowych w szczególności około trzydziestu krajów podjęło znaczące, dodatkowe zobowiązania do otwarcia rynku. Negocjacje w sprawie podstawowej telekomunikacji mają zostać zakończone przed końcem kwietnia przyszłego roku. Otwierają znaczące nowe możliwości handlowe i inwestycyjne. Negocjacje są zbieżne z tendencjami przemysłu do liberalizacji, wynikającymi zarówno z presji przemysłu uŜytkowników, jak i szybkiego rozwoju technologicznego. Niemniej jednak w wielu krajach istnieje opór wobec likwidacji monopolistycznych rozwiązań w zakresie dostaw, a uzgodnione wielostronne działania stanowią najlepszą nadzieję na osiągnięcie dalekosiężnych wyników. Sukces w tych negocjacjach oznacza, że ​​operatorzy telekomunikacyjni powinni mieć możliwość oferowania szerokiego spektrum usług o konkurencyjnych cenach na rynku krajowym i międzynarodowym. Stany Zjednoczone są pionierem w negocjacjach z jednym z najbardziej liberalnych i tanich rynków telekomunikacyjnych na świecie. Dlatego jego zaangażowanie w osiąganie wielostronnego rezultatu ma kluczowe znaczenie. Potrzebujemy silnego wyniku negocjacji WTO, jeśli chcemy, aby wizja Globalnego Społeczeństwa Informacyjnego stała się rzeczywistością - wszystko, co będzie miało znaczenie dla ożywienia gospodarki, przekształcania społeczeństw i umacniania pozycji ludzi. Negocjacje w sprawie usług transportu morskiego z drugiej strony dotyczą jednego z najstarszych środków wymiany między narodami, które utrzymują podstawowe znaczenie dla przepływu handlu towarami. Ogromną poprawę technologii żeglugowych w ostatnich latach należy sprostać poprawie otoczenia politycznego, w którym pływają te statki. Jest to również negocjacja, w której istnieją pewne stanowiska w zdecydowanej większości, i ważne jest, abyśmy pamiętali, że wszystkie te kwestie są ważne i ważne, jak negocjacje w innych dziedzinach. Kolejną częścią Urugwajskiej Rundy niedokończony biznes to wbudowany program na przyszłość. Zawiera kilka elementów. Członkowie WTO ustanowili już mandat do rozpoczęcia kolejnej rundy negocjacji w handlu usługami w celu stopniowego osiągnięcia wyższego poziomu liberalizacji. Pierwsze takie negocjacje muszą rozpocząć się w ciągu pięciu lat. Podobnie, w rolnictwie członkowie są zobowiązani do prowadzenia negocjacji zmierzających do dalszego zmniejszenia wsparcia i ochrony rolnictwa. Określona rama czasowa jest taka sama jak przewidziana dla usług. Zobowiązania te i wiele innych porozumień WTO wyraźnie odzwierciedlają uznanie potrzeby ciągłej, przyrostowej liberalizacji handlu - krąg okrągłego globalnego wysiłku na rzecz współpracy, który stanowi podstawę skutecznego systemu wielostronnego. Później pojawia się tak zwany porządek motywacyjny - kwestie, które w miarę kontynuowania procesu integracji gospodarczej w skali globalnej sugerują, że są one naturalnie prawdopodobne w programie pracy WTO w przyszłości. Jedną kwestią ważną sprawą, która już znajduje się w programie pracy WTO jest związek między handlem a środowiskiem. W centrum sprawy chodzi o to, w jaki sposób odnosi się do wielostronnego systemu handlu opartego na zasadach, kontynuowanej liberalizacji handlu i dalszego rozwoju gospodarki światowej w odniesieniu do obaw i obaw dotyczących środowiska. Można przewidzieć okoliczności, w których wymiana handlowa, która nie była wspierana zdrową polityką ochrony środowiska, mogłaby wiązać się z szkodami dla środowiska - przeciwnie, w których przepisy dotyczące ochrony środowiska mogłyby zaszkodzić legalnemu handlowi. W takich okolicznościach jednak należy uważać, aby ocenić, czy jest to polityka handlowa czy polityka ochrony środowiska, która musi zostać dostosowana. Nie trudno też zauważyć, jak nierozpatrzone międzynarodowe umowy dotyczące środowiska naturalnego mogłyby niepotrzebnie frustrować handel i obniżyć dochody, a nawet zagrozić reformom i poprawie stanu środowiska. Jednocześnie ważne jest uznanie okoliczności, w których, poprzez zachęcanie do efektywności i lepsze przydzielanie rzadkich zasobów, liberalizacja handlu może wspierać poprawę środowiska. Jestem optymistą, że nasze obecne prace w tej sprawie przyczynią się do lepszego zrozumienia kwestii i pomagają rządom w opracowaniu bardziej spójnych polityk w tej dziedzinie. Handel i inwestycja są wiodącym kandydatem na nowy program, ponieważ jednym z konsekwencji globalizacji jest złagodzenie różnic w różnych formach dostępu do rynku. W ramach GATT zastanawialiśmy się nad dostępem do rynku po prostu pod względem taryf i środków pozataryfowych. Była przepisem na liberalizację, redukując taryfy i eliminując inne bariery handlowe na granicy. Inwestycje zagraniczne to zupełnie inna sprawa. W rzeczywistości kraje często traktowały taryfy i inne bariery handlowe jako dogodne mechanizmy wywoływania inwestycji zagranicznych. Ochrona rynku krajowego przyniosła atrakcyjne zyski inwestorom zagranicznym. Była to istota strategii rozwoju substytucji importu - strategii, która w dużej mierze nie powiodła się i została obecnie zdyskredytowana. W dzisiejszym świecie międzynarodowego biznesu, handlu i inwestycji są coraz częściej postrzegane jako uzupełnienia, a nie substytuty. Różne firmy działające na arenie międzynarodowej mogą znajdować się w kilku różnych krajach. Coraz częściej przedsiębiorstwa handlowe inwestują i inwestują w handel. WTO nie może sobie pozwolić na to, aby zajmować się tylko stroną handlową równania - byłoby to zaprzeczyć rzeczywistości współczesnych globalnych praktyk biznesowych. To nie przypadek, że w ciągu dziesięciu lat do 1993 r. Zewnętrzne inwestycje zagranicznych inwestycji bezpośrednich na świecie wzrosły czterokrotnie, do prawie 200 miliardów dolarów rocznie. Istotnie, znaczenie inwestycji uznano w Ogólnym porozumieniu o handlu usługami wynegocjowanym w ramach Rundy Urugwajskiej, gdzie inwestycje , czy obecność handlowa, był jednym z czterech sposobów świadczenia usług, w odniesieniu do których członkowie WTO podjęli zobowiązania w zakresie dostępu do rynku. Myślę jednak, że potrzebujemy szerszego lub bardziej horyzontalnego podejścia do międzynarodowych zasad inwestycyjnych. Takie zasady opierałyby się na zasadzie niedyskryminacji i traktowania narodowego w ramach WTO oraz stworzyły środowisko polityczne mające na celu zachęcanie i zabezpieczanie inwestycji zagranicznych, zarówno w zakresie towarów i usług. OECD rozpoczął już prace w tym kierunku, ale wierzę, że rządy coraz bardziej dostrzegą potrzebę pracy nad inwestycjami w bardziej globalnym otoczeniu. Zwłaszcza, że ​​kraje rozwijające się nie są tylko celem coraz większej liczby międzynarodowych inwestycji, ale stają się ważnymi inwestorami zagranicznymi. Należy zauważyć, że porozumienie okrągłe w Urugwaju w sprawie środków dotyczących inwestycji związanych z handlem zwraca się o zbadanie przez członków w ciągu pięciu lat od opracowania przepisów dotyczących polityki inwestycyjnej. Ten sam mandat odnosi się do polityki konkurencji, którą będziemy musieli zbadać jako potencjalny kandydat do dalszej pracy. Oczywiście, co zrobiliśmy w GATT i WTO przez ponad 50 lat w promowaniu liberalnego środowiska handlowego to właśnie poprawa konkurencji. Jeśli jednak uda nam się zdobyć reguły konkurencji pomiędzy krajami, aby skutecznie działać, ten bardzo duży sukces wymaga, abyśmy dalej i rozważyli, jak zachowanie firm może zakłócić międzynarodową konkurencję. Musimy sprawdzić, czy istnieją jakieś obszary, w których wyraźne reguły konkurencji lub specyficzne rozumienia są konieczne na arenie międzynarodowej w celu uzupełnienia statutów, które wiele rządów ma już w swoich książkach. Nie mam wątpliwości, że reguły konkurencji są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania rynków - musimy jednak wyjaśnić, jak najlepiej promować takie dyscypliny, zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej. Niektórzy członkowie WTO chcą widzieć nowy program obejmują kwestię standardów handlowych i społecznych. Jest to bardzo kontrowersyjna kwestia, a wobec braku konsensusu nie ma możliwości, aby mogła zostać włączona do agendy WTO. It is clear that what we need first and foremost is a comprehensive effort to bring some clarity to the many complex issues that are involved here. The first issue to be clarified is the nature of the subject are we talking about the comparative advantage of developing countries which comes from lower wage levels - as the issue is sometimes presented - or are we talking about human rights or labour standards It is fundamentally important to clarify the terms of the debate as it relates to trade. The second point is to identify what are the key issues related to trade for example, are we talking about child labour or trade union rights in terms of labour standards or in terms of human rights These are just some of the preconditions for opening a discussion on whether a useful debate is in fact possible on these issues. Fortunately, we are not starting from zero. The debate on this issue started in fact at the Versailles peace conference and some of the principles involved have been reflected in Article XX of the GATT from its beginning. In the UN, in the OECD, in the ILO and in national administrations, the debate has made valuable progress and has even produced some practical measures. I would like to refer especially to the most recent work of the ILO, in order to identify some principles that could be important for any discussion in the WTO. These principles have been presented as quotshared valuesquot without any dissent from the ILOs membership. One of these principles is that economic and social growth and development are to a large extent interdependent. When the economic situation is poor, the social situation is also likely to be poor. And correspondingly, where there is economic growth, social development is more likely to come too. While no-one should challenge the legitimate right of developing countries to use the comparative advantage of lower costs, and no-one should use human rights and issues of social standards as an excuse for disguised protectionism, no country should deliberately deny workers rights or attempt to generate artificially-lower costs by forced labour, discrimination against women, exploitation of children or other such abuses. We should on no account allow this debate to re-open a North-South divide. Dialogue is the best approach to finding ways to improve the observance of labour standards. Finally, the ILO has recognised the necessity of improving its means of acting on these issues. I wanted to underline these points presented by the chairperson of the ILOs Working Party on the Social Dimensions of the Liberalization of International Trade earlier this year because I think that on the basis of these shared values there is the possibility of establishing the starting point for a discussion of the issue. I also believe that in order to convince developing countries that no protectionist considerations are involved in the debate, it is essential to prove that all possible measures other than trade sanctions are being taken to alleviate the problems. One excellent example is the Memorandum of Understanding on the elimination of child labour from the garments industry in Bangladesh that was signed in July of this year by the industry, the ILO and UNICEF, with support from the Bangladesh and US Governments. This joint approach combines restrictions on child labour with the improvement of educational opportunities for the children involved. This is a targeted and constructive approach to a specific problem, and as such I believe it offers a useful model for future efforts. On the other hand, to simply restrict imports of garments from the industries concerned would in all likelihood have just worsened the situation of these children. Let me sum up my thinking on this issue by repeating the need that I see for a wide-ranging and comprehensive consideration of the issues only in this way will it be possible to generate the necessary confidence to build consensus for a discussion on whether, and how, they relate to trade. Last but not least, I should like to say a few words about two related subjects - reciprocity and the growth of regionalism in international trade relations. There are from time to time calls for trade policies based on reciprocity instead of the basic MFN principle. These are based on the assumption that the degree of liberalization already reached by certain countries does not give them any real defence in a multilateral negotiation vis--vis those countries whose liberalization process is much less advanced. Advocates of reciprocity argue that such countries have no real incentive to deeper liberalization, given their benefits from the MFN system. I would like to make a couple of points on this question. The first is that to present reciprocity as an alternative to MFN is a major departure from the trading system we have built up over 50 years, and it is just the opposite of what the founding fathers of the multilateral system envisaged. Secondly, I can understand that a nation or regional group which believes itself to be an open market has the right to fight hard to obtain from all its partners the greatest possible degree of liberalization. If this argument is used tactically and temporarily as a negotiating device, there is less need for alarm over its implications for the system as a whole. But if it becomes a permanent instrument of policy, then the risk for the multilateral system could become serious. Trade is technical in its substance but highly political in its consequences. Reciprocity as a structural alternative to the multilateral system equals bilateralism bilateralism equals discrimination and trade relations based on power rather than rules are the result. This would be a very dangerous departure from the success story of the multilateral system. The growth of regionalism is a more complex issue. There is no natural contradiction between regionalism and the multilateral system. This has been the shared assessment of the great majority of the international trade community. The real contradiction, it must always be emphasised, is between open trade and protectionism. Regional trade initiatives can certainly help to lower trade barriers and thus promote economic growth. But the relationship between regionalism and a multilateral system based on the MFN principle is nonetheless a complex one. The provisions of the GATT have sought to ensure compatibility by requiring regional agreements to cover substantially all trade among the partners and to promote trade policies which do not lead to higher protection or extra restrictions on the trade of non-members. In practice, however, it has been almost impossible to assess the consistency of regional agreements with the multilateral system under these provisions. Since the creation of the GATT nearly 50 years ago, 108 regional agreements have been notified. Eighty existing agreements have so far been examined, and only six have been found consistent with the rules I mentioned above (the EU is not one of them). In recent times 20 new regional agreements have been notified, and are waiting to be examined in the WTO. It will come as no surprise that inconclusive results are likely here as well. Clearly there is a need to improve the rules and the procedures under which the WTOs members can assess this crucial relationship. But it is also clear that the legal issues are only part of the story. The relation between regional and multilateral liberalization in practice has been a different and generally more positive story. For example, successive enlargements of the European Union have been followed by multilateral trade negotiations, which have maintained a de facto link between progress at the regional level and at the multilateral level. These links are the reason why most people have seen regional agreements as building blocks for multilateral free trade. Is the situation changing, and do we need to adjust this generally positive perception Let me suggest some considerations. Until quite recently, there was only one large regional grouping, and that was limited to a number of western European countries. The US was historically opposed to regionalism. But this situation has changed. Since the 1980s, the US has begun to build its own regional agreements, through free trade with Canada, through NAFTA, and through APEC, etc. Now, almost all the member countries of the WTO also belong to a regional trade agreement. The importance of regional agreements as a means of tariff reduction has declined (this is also thanks to the success of the GATT). Regional agreements are becoming more and more important in terms of trade rules, and for the political weight they represent in international negotiations. These are elements which could break up the parallelism between regional and multilateral progress there is the risk that antagonism between regional groups could make progress in the multilateral system more difficult. Furthermore, regional initiatives such as the suggestions for a trans-Atlantic free trade area could give the impression of re-erecting a discriminatory divide between the rich North and the poorer South. The conclusion I draw is that we must be very attentive to strengthening the linkage which has existed up to now between regional and multilateral progress. What this means in practical terms is that regional liberalization initiatives must proceed almost in tandem with multilateral ones. What countries are willing to do regionally, they must then be willing to do multilaterally, so as to keep this parallelism between regional and multilateral commitments. At the core of this relationship, there is the basic question of the kind of international system we want: a global system based on the principle of non-discrimination embodied in agreed and enforceable rules, or a world divided into regional blocs with all the consequences this would imply for political stability and security. To sum up, it is clear that the challenges facing the multilateral trading system are about much more than trade matters as they used to be defined. I know that for some people - and for some countries too - the pace of change is unsettling and even alarming. Whether in the challenges that the information revolution presents to anyone over 30, or in the pace of economic globalization, there is an understandable reflex which asks the world to slow down a little. However, we know it will not. If we decrease our imports from the developing countries, we decrease their growth and our growth alike. And the growth of many developing countries will be the most powerful engine for growth in developed countries. At the same time, if we reduce export opportunities for developing countries we only increase unemployment and poverty in these countries, and further restrict opportunities for their young people. And if we try to close our borders both to goods and to people we will just increase instability, violence, war and terrorism. So the only sustainable policy for us and for the developing countries is to continue a strong commitment to openness. That is why we need to keep the multilateral system, with its reliable framework of principles and rules in good repair it is a firm foothold in a shifting world. Liberalization within the multilateral system means that this unstoppable process can be implemented within internationally agreed rules and disciplines. This is the opposite of a chaotic and unchecked process - without the security of the multilateral system, change would indeed be a leap in the dark. At the same time, the multilateral system is becoming more and more a political issue. This is happening because its evolution increasingly concerns national regulatory policies more than cross-border obstacles and it is happening because the challenges to the system are increasingly political rather than technical. In this context, it could become very important to consider the possibility of strengthening the institutional basis of the system - for example by enhancing the political dimension of its central institution, the WTO. It is my profound conviction that the confluence of political and economic events of the last few years places us on the threshold of an unusual historic opportunity: that of establishing a truly global system for the conduct of international economic relations, a system that responds readily to change and to changing needs, and one for which every nation will wish to claim ownership. Let us rise to this challenge, just as Spaak and the other builders of the postwar world did to theirs. Their achievements have shaped our present, and they should inspire our future. Multilateral Trade Agreements: Pros, Cons and Examples Updated November 23, 2018 Definition: Multilateral trade agreements are commerce treaties between three or more nations. Porozumienia zmniejszają taryfy i ułatwiają przedsiębiorstwom import i eksport. Ponieważ są w wielu krajach, trudno jest negocjować. Ten sam szeroki zakres sprawia, że ​​są solidni po podpisaniu wszystkich stron. Korzyści Umowy wielostronne zobowiązują wszystkich sygnatariuszy do wzajemnego się traktowania. Oznacza to, że żaden kraj nie może dać lepszych ofert handlowych niż jeden kraj niż ten inny. To zrównuje pole gry. Jest to szczególnie ważne dla krajów rozwijających się. Wiele z nich ma mniejsze rozmiary, co czyni je mniej konkurencyjnymi. Zobacz więcej na temat korzyści płynących z statusu najbardziej uprzywilejowanego państwa. Drugą korzyścią jest to, że zwiększa handel dla każdego uczestnika. Ich firmy korzystają z niskich taryf. To sprawia, że ​​ich eksport jest tańszy. Trzecią korzyścią jest standaryzacja przepisów handlowych dla wszystkich partnerów handlowych. Firmy oszczędzają koszty prawne, ponieważ przestrzegają tych samych zasad dla każdego kraju. Czwartą korzyścią jest to, że kraje nie muszą negocjować transakcji handlowych w jednym kraju naraz. Dwustronne umowy handlowe zazwyczaj preferują kraj o najlepszej ekonomii. To stawia słabszy kraj w niekorzystnej sytuacji. Silniejszy kraj ma bardziej szczegółowy proces zatwierdzania. Wolałby, aby zamiast kilkudziesięciu ratyfikowała jedną umowę. Wady Umowy wielostronne są złożone. To sprawia, że ​​trudne i czasochłonne negocjowanie. Po drugie szczegóły dotyczące negocjacji dotyczą wyłącznie handlu i praktyk handlowych. Oznacza to, że społeczeństwo często je źle rozumie. W rezultacie otrzymują wiele prasy, kontrowersji i protestów. Trzecią wadą jest wspólna umowa handlowa. Niektóre firmy i regiony kraju cierpią z powodu zniknięcia granic handlowych. Mniejsze firmy mogą konkurować z olbrzymimi wielonarodowymi obywatelami. Często zwolnieni są z pracy, aby obniżyć koszty. Inni przemieszczają swoje fabryki do krajów o niższym standardzie życia. Gdyby region zależał od tej branży, odczuwałoby wysokie stopy bezrobocia. To sprawia, że ​​porozumienia wielostronne są niepopularne. Niektóre regionalne umowy handlowe są wielostronne. Największym jest umowa o wolnym handlu Ameryki Północnej (1 stycznia 1994 r.). NAFTA jest między Stanami Zjednoczonymi, Kanadą. i Meksyku. Zwiększyła obroty o 300 procent między początkiem 2009 r. Dowiedz się, co się stanie, jeśli trwa zadośćuczynienie NAFTA Umowa o wolnym handlu z Republiką Dominikanów Środkowej i Centralnej (podpisana w dniu 5 sierpnia 2004 r.). CAFTA wyeliminowała taryfy od ponad 80 procent eksportu Stanów Zjednoczonych do sześciu krajów. Są to Kostaryka, Dominikana, Gwatemala, Honduras, Nikaragua i Salwador. Do 2017 r. Zwiększyła sprzedaż 71 procent do 60 mld euro. Partnerstwo transatlantyckie (negocjacje zakończone 4 października 2018 r.). TPP byłaby większa niż NAFTA, gdyby Kongres zatwierdził. To jest między Stanami Zjednoczonymi a jedenaście innych krajów graniczących z Oceanem Spokojnym. Usuwa taryfy i ujednolici praktyki biznesowe. Obecny handel to biliona towarów (prognoza na rok 2017) i 242 miliardy w usługach (szacunki w 2017 r.). Donald Trump obiecał wycofać się z umowy. Zastąpiłby go dwustronnymi umowami. Wszystkie globalne umowy handlowe są wielostronne. Najbardziej udanym jest Układ Ogólny w sprawie Handlu i Taryf Celnych (GATT). W roku 1947 podpisało to sto pięćdziesiąt trzy kraje. Celem było zmniejszenie taryf i innych barier handlowych. We wrześniu 1986 r. Rozpoczęła się Runda Urugwajska w Punta del Este w Urugwaju. Skupiono się na rozszerzaniu umów handlowych na kilka nowych obszarów. Obejmowały one usługi i własność intelektualną. Poprawiła również handel rolnictwem i tekstyliami. W dniu 15 kwietnia 1994 r. 123 uczestniczące rządy podpisały umowę w Marakeszu w Maroku. To stworzyło Światową Organizację Handlu (WTO). Przyjął kierownictwo przyszłymi światowymi wielostronnymi negocjacjami. Pierwszym projektem WTO był runda dauhańskich porozumień handlowych z 2001 r. Było to wielostronne porozumienie handlowe między 149 członkami WTO. Kraje rozwijające się pozwoliłoby na przywóz usług finansowych, w szczególności bankowości. W ten sposób musieliby zmodernizować swoje rynki. W zamian kraje rozwinięte zredukowałyby subsydia rolnicze. To pobudzi rozwój krajów rozwijających się, które były dobre w produkcji żywności. Ale zatrzymały się lobby w Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Nie zgodzili się na niższe dotacje lub zwiększoną konkurencję zagraniczną. W czerwcu 2006 r. WTO zrezygnowała z wizyty w Szanghaju. 7 grudnia 2017 r. Przedstawiciele WTO zgodzili się na tzw. Pakiet Bali. Wszystkie kraje zgodziły się usprawnić normy celne i ograniczyć biurokrację w celu przyspieszenia przepływu handlowego. Bezpieczeństwo żywności jest kwestią. Indie chcą dotować do żywności, aby mogły ją składować w celu dystrybucji w przypadku głodu. Inne kraje martwią się, że Indie mogą zrzucić tanie jedzenie na globalnym rynku w celu uzyskania udziału w rynku. Pokaż pełne artykuły Czytaj dalej.

No comments:

Post a Comment